Dodałem filmy z naszej kamery na YouTube, do obejrzenia w cyklu Indie bez fikcji oraz uzupełniłem galerię o zdjęcia Mariusza. Minął blisko rok od wyprawy i zmiany na stronie dobiegły końca. Dziękujemy wszystkim, którzy śledzili nasze losy podczas podróży i bezpośrednio po niej. Niech od teraz strona będzie pamiątką dla nas i ciekawostką dla innych. [...]
Wcześniej tego nie wysyłałem, żeby niepotrzebnie nie budzić dodatkowego niepokoju najbliższych. Przed wyjazdem siostra podesłała link do krótkiego rankingu niebezpiecznych dróg na świecie. Znalazła się tam Khardung La. Tym razem ani się nie udusiliśmy ani nas nie zastrzelili. http://moto.onet.pl/301554,10667150,1,zdjecie.html?node=27
Podróż dobiegła końca. Szczęśliwie, nic nikomu się nie stało i oboje rozkoszujemy się już pobytem w domu, z rodzinami. To był długi miesiąc pełen negatywnych i pozytywnych emocji. Takie też są Indie, skrajne i kontrastowe. Nie jest to łatwy kraj do zwiedzania, ale z pewnością warto go zobaczyć. Zaskoczy każdego, kto tam jeszcze nie był. [...]
Ostatnie kilka dni spedzilismy w Desert National Park. Pomimo, iz wszyscy tu mowia ‘desert’ nie jest to pustynia na miare Sahary. To raczej taka afrykanska sawanna – sa krzewy i drzewa. Farmerzy nawet cos tam uprawiaja. No ale ogolnie o tej porze roku bardzo sucho, piach i zolta trawa. Spalismy dwie noce pod golym niebem. [...]
… jeszcze kilka. Rowerem po Himalajach – zwiedzanie monastyrow – w tle Spituk Monastery. Na gorze bylo male pomieszczenie z duzym wizerunkiem Buddy, gdzie mozna bylo oddac sie medytacji. Staruszek pozujacy przy ‘Gate of India’. Tlumaczyl mi, ze zyje jak Ghandi. Chcial jakies pieniadze. Powiedzialem mu, ze nie dajemy pieniedzy, tylko ogladamy i robimy zdjecia. [...]
Ponizej kilka zdjec, bo wczesniej nie bylo okazji wrzucic. Droga na Khardung La, poziom ok. 3500 m n.p.m. Jeden ze zwiedzanych monastyrow. Szlak na Stok Kangri – podeszlismy kawalek od miejscowosci Stok. Najbardziej fotografowany grobowiec na swiecie. Jeden z setek dzieciakow, jakie za nami biegaja po waskich, najczesciej najbiedniejszych uliczkach miast i miasteczek.
Z gor wrocilismy samolotem do Delhi. Niestety droga z Leh do Manali bywa juz nieprzejezdna i nie chcielismy ryzykowac kilkunastu dni jazdy w zimnie, zeby sie okazalo, ze utknelismy w gorach do wiosny. Nie wypalil tez plan zdobycia Stok Kangri – odpuscilismy kilkudniowa wspinaczke w sniegu na rzecz zwiedzenia monastyrow. Jestesmy teroche za pozno, trzeba [...]
Wczoraj wrocilismy z 3 dniowej wyprawy na najwyzsza przejezdna przelecz swiata. Sporo zajela nam aklimatyzacja. Mielismy po drodze dwa noclegi, na ok. 3900 i na ok 4500 m n.p.m. Pomimo to dojazd do przeleczy byl koszmarny. Jazda na tej wysokosci jest bardzo wyczerpujaca. Brakuje oddechu a tetno w jednej chwili skacze bardzo wysoko. Co ok [...]
Dolecielismy do Delhi. Ja ok 5 rano bylem przed lotniskiem, Mariusz wyszedl ok. 14:30. Hotel mamy 3 km od lotniska. Pomimo, iz opisany w Internecie jako ‘delux’ biegaja po podlodze male karaluchowate. Strach pomylec jak wyglada nie ‘delux’. Widok z okna mamy na 3 sciany oddalone od okna maks. 2m. No ale jest ciepla woda. [...]
Jesteśmy na lotnisku, wylot za 1h. Dwa bagaże przeszły bez żadnych dopłat: rower 23kg, plecak 17kg. Zaczynamy przygodę… P.S. Mateusz, dzięki za wsparcie.