Szczęście Twoich bliskich zależy od Twojego

Na ostatnich stronach swojego pamiętnika podróżnik Christopher McCandless napisał zdanie: „Szczęście jest autentyczne tylko wtedy, gdy się nim dzielisz„. Napisał te słowa umierając z dala od cywilizacji, w opuszczonym autobusie gdzieś w głębokim lesie na Alasce. Wybierając samotną podróż w dzicz był przekonany o tym, że samotność uczyni go szczęśliwym. Okazało się jednak, że przeżycia, którymi nie mógł się z nikim wokół siebie podzielić nie dostarczają takiej radości, jakiej oczekiwał. Napisał więc to bazując na własnym doświadczeniu, że prawdziwe szczęście to dzielić się z bliskimi własnymi emocjami. Wspólne przeżywanie z innymi wydarzeń, czy to tych wielkich czy to tych małych pozwala przeżywać je w pełni. Tak do tej pory rozumiałem te słowa.

Ostatnio jednak spojrzałem na nie z innej perspektywy. Myślę, że szczęście jest autentyczne wtedy, gdy się nim dzielisz a nie próbujesz wytworzyć je w innej osobie. Innymi słowy: ludzie z Twojego najbliższego otoczenia nie będą szczęśliwi, jeśli Ty sam nie będziesz. To obustronna relacja. Jeśli jesteś nieszczęśliwy, ludzie którym na Tobie zależy widzą to, i choć nie wiem co byś dla nich robił, nie będą w pełni zadowoleni. Autentycznym szczęściem możesz się jedynie podzielić, nie możesz go wykreować u kogoś innego. Niby oczywiste, ale jak często zdarza się, że ludzie uszczęśliwiają siebie nawzajem zapominając o własnej radości. I nikt wtedy nie jest szczęśliwy bo każdy widzi nieszczęście innych. Jedyną zatem drogą aby ludzie, których kochasz mieli uśmiech na twarzy jest taka, byś sam się uśmiechał.

Przyjmując takie myślenie dochodzę do wniosku, że koncepcja poświęcenia jest zdecydowanie bez sensu. Zakłada ona pomoc innym przy jednoczesnym zaniedbywaniu własnych potrzeb. To prowadzi do tego, że pomimo wielkich starań, osoba obdarowywana pozostanie nieszczęśliwa. Dlaczego? Bo widzi Twoje nieszczęście a jako, że zależy jej na Tobie tak samo jak Tobie na niej, to również chciałaby Twojego szczęścia. Owszem, może to działać na krótką metę, na jakiś czas. Może to działać w krótkotrwałych relacjach. Możesz na jakiś czas oszukać ludzi, których próbujesz uszczęśliwić, że ich szczęście budujesz na swojej niedoli. Ale w relacjach długotrwałych takich jak małżeństwo czy rodzicielstwo, poświęcenie jest tym, czego należy unikać. Jeśli będziesz zaharowywał się dla dzieci i nie dbał o swoje zadowolenie, to skończysz albo sfrustrowany albo martwy. Jak im wtedy pomożesz? Jako rodzic sam musisz być szczęśliwy abyś miał szczęśliwe dzieci. Do tego potrzebujesz nieustannej siły, która będzie Cię nakręcać. Niewyczerpalnego źródła energii, o którą musisz dbać. Bo dbając o siebie, dbasz także o innych. Szczęście Twoich bliskich zaczyna się od Twojego.

2 komentarze

Skomentuj Kosterka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *